Przez serce do... skóry
Autor: zespół redakcyjny estGen
Autor: zespół redakcyjny estGen

Każda emocja wywołuje w naszym organizmie kaskadę określonych reakcji biochemicznych. Miłość nas odmładza, a stres dodaje lat – mówi Katarzyna Nozderko, kosmetolog, naturopata, twórca marki estGen, ekspert Świadomej Kosmetologii.

Jak się pani czuje? W jakim jest pan nastroju? Przyzwyczailiśmy się, że tego typu pytania zadaje nam podczas wizyty przeważnie lekarz. W gabinecie kosmetycznym to raczej coś nowego…

… i przełomowego! Patrzenie na pielęgnację skóry w kontekście funkcjonowania całego organizmu, także doświadczanych emocji, zmieniło zupełnie mój sposób opieki nad klientami, przyniosło fantastyczne efekty zabiegowe i stało się fundamentem budowanej przeze mnie Świadomej Kosmetologii. To nurt, który propaguje wśród kosmetologów i klientów gabinetów kosmetycznych nie tylko odpowiednią pielęgnację, ale określony styl życia przywracający równowagę na osi serce – umysł – ciało. Obejmuje on pracę z przekonaniami, z utrwalonymi sposobami myślenia, techniki relaksacyjne, odpowiednią dietę czy suplementację. Piękna, zdrowo wyglądająca skóra jest po prostu naturalną konsekwencją tego procesu.

Jednym słowem – o naszą skórę powinniśmy dbać nie tylko przed lustrem, ale także wtedy, kiedy przygotowujemy posiłki czy wybieramy sposób spędzania wolnego czasu?

Do gabinetów kosmetycznych puka coraz więcej świadomych klientów, którzy już wiedzą, że stan naszej skóry zależy od bardzo wielu czynników. Na szczęście na większość z nich mamy bezpośredni wpływ. Kamuflowanie niedoskonałości już też się nie sprawdza. Era szybkich zabiegów upiększających i natychmiastowych efektów odmładzających, które rozwiążą raz na zawsze dermatologiczne problemy, właśnie się kończy.

Mówi się, że miłość nas odmładza, a stres dodaje lat. To prawda?

Każda emocja wywołuje w naszym organizmie kaskadę określonych reakcji biochemicznych. Gdy jesteśmy szczęśliwi czy zakochani, rośnie nam poziom oksytocyny – hormonu, który m.in. zmniejsza powstawanie stanów zapalnych. Towarzysząca ekscytacji adrenalina poszerza naczynia krwionośnie znajdujące się w skórze, podnosząc poziom jej nawilżenia i elastyczności. Stany stresu, smutku, niepokoju stymulują wytwarzanie kortyzolu, który osłabia układ odpornościowy skóry, zmniejsza produkcję kolagenu i elastyny, obniża poziom kwasu hialuronowego, jednym słowem przyspiesza procesy starzenia się. Długotrwałe napięcie mięśni twarzy przy bólu, irytacji lub koncentracji daje widoczny efekt w postaci głębokich bruzd i zmarszczek. Niejednokrotnie naukowo udowodniono, że nie ma możliwości osiągnięcia zadowalających rezultatów w dbaniu o skórę, kiedy ten proces nie będzie szedł w parze z pielęgnacją relacji ze swoim wnętrzem. Filozofia Świadomej Kosmetologii opiera się na konieczności zachowania pełnej emocjonalnej równowagi i propaguje techniki harmonizujące pracę serca i mózgu, jak medytacje, treningi uważności, ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne.

Dbanie o siebie w zgodzie ze Świadomą Kosmetologią wymaga więc systematycznej współpracy z równie świadomym kosmetologiem?

Takich właśnie specjalistów skupiamy wokół tej koncepcji pracy i z radością przyznaję, że grono to stale się poszerza. Warto jednak pamiętać, że dbanie o skórę to dwustronny kontrakt. Kosmetolog jest najlepszym towarzyszem w drodze do piękna i dobrego samopoczucia, ale to klient musi wziąć odpowiedzialność za cały ten proces. Bez wspólnego zaangażowania osiągnięte efekty będą tylko chwilowe.

Wywiad został opublikowany również w Zwierciadle 4/2024.